Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O wojnie narracji

20 grudnia 2024 | Rzecz o historii | Bogusław Chrabota
Zdobycie Jerozolimy podczas I krucjaty, 15 lipca 1099 r.
autor zdjęcia: Wikimedia Commons
źródło: Rzeczpospolita
Zdobycie Jerozolimy podczas I krucjaty, 15 lipca 1099 r.

Narracja, czyli opowieść, jest dla wojujących ważna z wielu przyczyn. Po pierwsze, legitymizuje podjęte działania, po drugie, konsoliduje grupę (może być nią zarówno wędrujący do boju oddział, jak i całe społeczeństwo), po trzecie, przedstawia „właściwą” interpretację minionych zdarzeń.

Gdy na przełomie XIV i XIII w. przed Chrystusem Ramzes II wybierał się z czterema dywizjami pod syryjskie Kadesz wojować z Hetytami, to nie robił tego wyłącznie w celu zachowania zdobyczy swojego ojca Setiego I, ale, jak opowiada zapisana na murach wschodniej ściany wielkiej świątyni w Luksorze dynastyczna propaganda, chciał uratować oba Królestwa (Górnego i Dolnego Egiptu) przed zagrożeniem ze strony śmiertelnego wroga. Czy w istocie Hetyci byli wrogami Czarnej Ziemi, jak nazywano Egipt epoki Środkowego Państwa? Nie bardzo.

Bitwa pod Kadesz: Hetyci kontra Egipcjanie

W przeciwieństwie do wygnanych za poprzedniej XVIII dynastii Hyksosów, Hetyci Mutawallisa II nie byli nikim innym, tylko azjatycką potęgą, która strategicznie mogła ograniczyć wpływy XIX dynastii w spornej Syrii. I temu sprzeciwiał się Ramzes II, a nie bronił ojczyzny przed inwazją. Bitwa pod Kadesz jest kapitalnym i pewnie najbardziej klasycznym przykładem triumfu politycznej narracji. Sama konfrontacja pod Kadesz nad Orontesem nie była sukcesem Ramzesa w stylu, którego autorem był Seti I. Już pierwszego dnia rydwany Hetytów omal nie zniszczyły dywizji Ra, którą uratowała kawaleryjska szarża samego Ramzesa i oddziałów dywizji Amona.

Opowieść na ścianach luksorskiej świątyni przedstawia to tak: „Jego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13057

Wydanie: 13057

Spis treści

Reklama

Zamów abonament