O wojnie narracji
Narracja, czyli opowieść, jest dla wojujących ważna z wielu przyczyn. Po pierwsze, legitymizuje podjęte działania, po drugie, konsoliduje grupę (może być nią zarówno wędrujący do boju oddział, jak i całe społeczeństwo), po trzecie, przedstawia „właściwą” interpretację minionych zdarzeń.
Gdy na przełomie XIV i XIII w. przed Chrystusem Ramzes II wybierał się z czterema dywizjami pod syryjskie Kadesz wojować z Hetytami, to nie robił tego wyłącznie w celu zachowania zdobyczy swojego ojca Setiego I, ale, jak opowiada zapisana na murach wschodniej ściany wielkiej świątyni w Luksorze dynastyczna propaganda, chciał uratować oba Królestwa (Górnego i Dolnego Egiptu) przed zagrożeniem ze strony śmiertelnego wroga. Czy w istocie Hetyci byli wrogami Czarnej Ziemi, jak nazywano Egipt epoki Środkowego Państwa? Nie bardzo.
Bitwa pod Kadesz: Hetyci kontra Egipcjanie
W przeciwieństwie do wygnanych za poprzedniej XVIII dynastii Hyksosów, Hetyci Mutawallisa II nie byli nikim innym, tylko azjatycką potęgą, która strategicznie mogła ograniczyć wpływy XIX dynastii w spornej Syrii. I temu sprzeciwiał się Ramzes II, a nie bronił ojczyzny przed inwazją. Bitwa pod Kadesz jest kapitalnym i pewnie najbardziej klasycznym przykładem triumfu politycznej narracji. Sama konfrontacja pod Kadesz nad Orontesem nie była sukcesem Ramzesa w stylu, którego autorem był Seti I. Już pierwszego dnia rydwany Hetytów omal nie zniszczyły dywizji Ra, którą uratowała kawaleryjska szarża samego Ramzesa i oddziałów dywizji Amona.
Opowieść na ścianach luksorskiej świątyni przedstawia to tak: „Jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
